Marchew dzika – jako naturalne wsparcie dla skóry
Twoja skóra lubi prostotę. Nie zawsze potrzebuje drogich kremów z długim składem – czasem wystarczy olej z dzikiej marchwi. To nie marchew z ogródka, ale jej dzika kuzynka, której nasiona kryją w sobie cenne karotenoidy i antyoksydanty. W tradycji zielarskiej taki olej bywał wykorzystywany jako naturalne wsparcie dla skóry – szczególnie przy drobnych podrażnieniach i wtedy, gdy chcemy poprawić jej elastyczność.
I właśnie tym sposobem chcę się dziś z Tobą podzielić czyli przepisem na olej macerowany z nasion dzikiej marchwi
– 2 łyżki rozgniecionych nasion dzikiej marchwi
– 200 ml oleju bazowego (np. migdałowy, jojoba)
👉 sposób przygotowania
Umieść nasiona w słoiku, zalej olejem, odstaw w ciepłe miejsce na 2–3 tygodnie. Raz dziennie lekko potrząśnij. Przecedź i przelej do butelki z ciemnego szkła.
👉 dawkowanie
Stosować zewnętrznie – kilka kropli wcierać w oczyszczoną skórę wieczorem, przed snem.
👉 sposób przechowywania
W ciemnym, chłodnym miejscu. Najlepiej zużyć w ciągu 6 miesięcy.
👉 kiedy zbierać
Późnym latem, w sierpniu–wrześniu, gdy nasiona brązowieją i łatwo się osypują.
👉 przeciwwskazania
Nie stosować u osób z alergią na selerowate. Nie łączyć z silnymi kuracjami dermatologicznymi bez konsultacji z lekarzem.
👉 toksyczność
Bezpieczny przy stosowaniu zewnętrznym w umiarkowanych ilościach.
⚠️ Pamiętaj, że to tylko informacje ogólne, a nie porada medyczna czy uzdrawiająca. W celu oceny stanu twojego zdrowia i przed użyciem jakiejkolwiek rośliny czy innego preparatu w celach leczniczych, sprawdź czy przy swoich chorobach możesz użyć i skonsultuj to z Twoim lekarzem.
#WibracjezNatury #zioła #dzikamarchew #naturalnapielęgnacja #olejroślinny
Wibracje z Natury, zioła, dzika marchew, nasiona, olej, macerat, pielęgnacja skóry, elastyczność, podrażnienia, naturalny kosmetyk
